Get all 8 Arshenic releases available on Bandcamp and save 20%.
Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality downloads of Lucid ft Michał Jelonek, GOAT, Extraterrestrial, Bloodsuker, The Singles, Erased 2016 (EP), Final Collision, and Arshenic 2009 album.
1. |
Zawsze jesteś
00:01
|
|||
2. |
W plecy nóż
03:11
|
|||
Nie chcę już słyszeć głosów
Które w mej głowie szepczą znów
O krainie baśni w niej żyłam wiem
że to był sen
Północ wybiła znikło wszystko co łączyć miało nas
Wystarczyło kilka zdań by się znaleźć w szarości dnia
Jesteś tu nie chce niczego więcej
oddycham powietrzem z twoich ust
w żyłach płyniesz żądasz,
chcesz jeszcze a później
w plecy me wbijasz nóż
Ręce me krwawią, płynie już po nadgarstku ciepła ciecz,
Zasnąć na zawsze tego chce lecz,
Satysfakcji nie dam ci nie
Jesteś tu nie chce niczego więcej
Oddycham powietrzem z twoich ust,
w żyłach płyniesz żądasz, chcesz jeszcze
a później w plecy me wbijasz nóż
|
||||
3. |
Słodko - Gorzki
05:46
|
|||
Zbieram zgliszcza pozostałe z zimowych dni
chociaż sklejam rozpadają się, coś jeszcze się tli
przede mną droga prosta
nie widzę co dalej jest
z łańcuchów zrywam się i biegnę przed siebie
coraz dalej coraz mocniej coraz bardziej chcę
coraz szybciej coraz głośniej mijam cię
wiesz, przede mną jeszcze jest tyle nowych miejsc
tyle nowych barw nieznanych dotąd dni
wiesz, przede mną jeszcze jest tyle nowych miejsc
tyle nowych barw nieznanych dotąd dni
biegnę na przód i nie ważne już nie ważne gdzie
wiem że zawsze gdy upadnę ktoś podniesie mnie
poda dłoń i zaprowadzi gdzie na chwilę schronię się
nie zostanę już bo wiem, że wszystko kończy bieg
coraz dalej coraz mocniej coraz bardziej chcę
coraz szybciej coraz głośniej mijam cię
ciągle czuję jak ktoś trzyma mnie w zimnych dłoniach
jak zaciska je na mej szyi
szarpie ciało zew
chce się wyrwać lecz ktoś mówi nie
wiesz, przede mną jeszcze jest tyle nowych miejsc
tyle nowych barw nieznanych dotąd dni wiesz,
przede mną jeszcze jest tyle nowych miejsc tyle nowych barw nieznanych dotąd chwil
nie zatrzymuj mnie
może przede mną nie ma nic za czym warto by biec
co nadałoby jakiś sens tej matni
nie, nie żegnam się
wiem, że na drodze mej jeszcze spotkam cię wtedy powiem Ci, że
wiesz, przed nami jeszcze jest tyle nowych miejsc tyle nowych barw nieznanych dotąd dni
|
||||
4. |
Kołysanka
03:18
|
|||
W piękny, słoneczny dzień
Stanął naprzeciwko niej
Jednym ruchem ręki wyrwał serce
Wbił w nie szpony, rozerwał na pół
Aż krzyknęło z bólu
Patrząc w jej oczy zdeptał i ulotnił się
Jak marzenia o szczęściu
Zakryła więc płaszczem pustkę w piersi
I poszła w drugą stronę
Tak właśnie wyglądał cudownej miłości koniec
|
||||
5. |
Jej koniec
05:35
|
|||
Pewnej zimnej, deszczowej nocy
gdy głośno huczał wiatr
próbując swym wyciem wystarczyć czas
ona stała sama na rozdrożu
czekając na powoź co zabiera donikąd
za oknami mrok rozmarzał
łzy tęsknoty bliskich jej osób
oby tak nie wyglądał jej koniec
bo samotności w nim morze i pustka
co duszę żywym ogniem pożera
niech zgaśnie po prostu
tulona do snu jak co wieczór
w ostatnią podróż ciepły dotyk zabierze
gdy pochłonie ją nicość
powiedz czy wiesz
co zostawi za sobą
smutek czy śmiech
kto ją weźmie za rękę gdy otuli ją mrok
czy na nowo powstanie czy zmieni się w proch
noc mięła nagle skończył się
zrozumiała że jej życie toczy się
bez sensu, bez umiaru, bez znaczenia
wciąż w ramionach czyichś chowa się przed światem
dzisiaj sprawi by jej życie życia było warte
by odchodząc spojrzeć dumnie
śmierci w oczy
|
||||
6. |
Zapach zdrady
03:25
|
|||
Pierwszy dotyk, pierwsze nieczyste myśli
Czy twój wzrok na niej dzisiaj ci się przyśni?
Patrzysz nie widzisz, słuchasz jej nie słyszysz
W głowie tylko dni godziny liczysz
Dobrze wiesz ze to tylko puste słowa
Wkrótce rytuał swój zaczniesz od nowa
Dobrze wiesz, ze to tylko puste myśli
Ona już nigdy po tym się nie przyśni
A później on do domu wraca do swej lubej
Patrzy jak śpi spokojnie nic nie czuje
Zapach zdrady na koszuli ma krew na rękach
A ona dusząc łzy udaje tylko, że już śpi
Nie chce myśleć o tym, co dziś było
Marzy tylko, aby więcej się nie zdarzyło
By tak jak kiedyś myślał tylko o niej...
Gdy znów wychodzi nocą
Ona już nie pyta I chociaż kłamie w oczy
Jej uśmiech nie znika
Bo gdyby wiedział to
Co ona już od dawna wie
Na nowo życie, musiałaby ułożyć swe
A skoro tyle lat spędziła już objęciach tych
Tak bardzo boi się, że nie potrafi wyrwać z nich
Na nic się zdają jej łzy
To nie ten, dzień
Gdy w bajce jesteś królewną
To nie ta noc
Gdy sen spełnia się!
Przecież nie mogę odejść
Gdy tu byłam tyle lat
Jak mógł to zrobić?
Może to ostatni raz
Wiem, że powrócisz
Chociaż słów powoli brak
Ale zostań, choć ten jeden raz...
To nie ten, dzień
Gdy w bajce jesteś królewną
To nie ta noc Gdy sen spełnia się!
|
||||
7. |
Zapomniany
03:04
|
|||
Trzymam w dłoniach srebrny klucz
Do drzwi zarośniętych bluszczem
Zapomniany ogród z dusza
Moim własnym lustrem
Nie ma tu kwiatów
Są chwile z przewaga czerwieni
Słyszę szum słów
Rzucanych na wiatr
Co chłodem muska mą twarz
Na kolanach zbieram płatki róż
Co o końcu krzyczą
Ze wszystkich rzeczy wiecznych
Miłość trwa najkrócej!
Wyjmij daty z głowy mej
Co teraz nie znaczą już nic
Nuty, co kołyszą myśli me
Nie chcą mi zagrać do snu
Melodią swą
Żegnają cię słodko
Choć ciebie nie ma tu już
Gorzki żal w oczach twych
Choć nadziei już nie ma
Czuję zapach lata
Choć od dawna już zima
Zamykam drzwi z hukiem
Myśli nie mogąc zatrzymać
|
||||
8. |
Zwierciadła
04:45
|
|||
Podglądasz duszę mą
Przez zimną szybę
Ukradkiem jak złodziej
Pod okna skradasz się
Zakrywasz twarz,
Zostawiasz ślady ust
Gdy stoję naga w pokoju
Przy kojącym blasku świec
Twój wzrok odziera ze wszystkich tajemnic
Mogę kłamać, nie usłyszysz
A wokół tyle
Tyle zjaw
I cieni bezimiennych
Po drugiej stronie zwierciadła
Tańczy tylko blask odbity
Lecz ty prawdę znasz
I mogę udawać ze nie czuje twych myśli
Mogę kłamać nie usłyszysz
Wciąż patrzysz z daleka
Oceniasz mnie
Czuwasz, podglądasz, bez pozwolenia
W dłoni czarna świeca
W głowie myśli jak płatki róż
Wosk topią żarzące się pragnienia
Skóra łaknie dotyku zimnych ust
Jesteśmy już po dwóch stronach zwierciadła
Lecz oglądasz się
sprawdzając czy nie patrzę
I możesz udawać, że nie czujesz mych myśli
Możesz kłamać, nie usłyszę
Wciąż patrzę z daleka
Oceniam cię, czuwam, podglądam,
Bez pozwolenia
Tak już nami jest
|
||||
9. |
Lilie
03:51
|
|||
Z tafli wody znikło gdzieś
Oblicze me
Wokół ludzi tłum, który podejść chce
Dotknąć, A nie widzi mnie
Wokół ludzi tłum
A ja sama znów
Bez uczuć bez snów
Na ich oczach konam i rodzę się
Odziana w niewinność
Ptaki złudzeń zmieniają się w puch
Czuję zapach świtu...
Wokół mnie kwitną już lilie
Kładę kwiaty na grobie twym
Nie ma cię!
Nie ma już nas!
Wokół mnie kwitną znów...
Białe lilie
Tam gdzie jestem dziś
Po tobie został kurz...
Ale wiedz... Dobrze mi...
Gdy ciebie nie ma tu!
Ptaki złudzeń zmieniają się w puch
Czuję zapach świtu...
Wokół mnie kwitną już lilie
Kładę kwiaty na grobie twym
Nie ma cię! Nie ma już nas!
Wokół mnie kwitną znów...
Białe lilie
|
||||
10. |
Te same słowa
04:17
|
|||
11. |
Odejdziesz
05:35
|
|||
12. |
Arshenic Poland
Arshenic is a rock/metal band from Poland. The music of Arshenic is inspired by such trends as art rock, alternative metal, progressive rock, goth metal, melodic metal and dark rock. The name of the band is a reference to arsenic, which is a poison and also a cure. That duality can be easily heard in the group’s songs. ... more
Streaming and Download help
If you like Arshenic, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp